zestawienia zestawienia
47358
BLOG

4. Lista pasażerów - jakie obrażenia miały ciała

zestawienia zestawienia Polityka Obserwuj notkę 20

Materiały opracowane przez Blogerów i komentatorów w blogu FYM-a. W tym blogu nie komentujemy, służy on tylko do umieszczania pomocnych materiałow.Ewentualne komentarze, dopiski, uzupełnienia - prosimy umieszczać pod bieżącą notką FYM-a.  

Notka jest uzupełniana

To jest lista, zapoczątkowana przez blogera 154, uzupełniania przez innych blogerów i komentatorów. Prosimy o dalsze komentarze, uzupełnienia i nowe informacje. Zawiera informacje (częściowo przypuszczenia) o części samolotu, w której mogli siedzieć oraz o tym, w jakim stanie były ich ciała, jak również jak przebiegał proces identyfikacji. W wielu przypadkach informacja jest szczątkowa lub jej brak

Lista aktualizowana 28 czerwca 2011 roku.*


4+3+2+7+18+62 = 96 ciał

Kabina pilotów- ( 4 ciała identyfikowane na podstawie DNA) ** ,  *** i ****


1. Artur Ziętek

- nie udało się zidentyfikować, nie pokazano Rodzinie, ident. po DNA
Podobnie rzecz się miała z rodzicami Artura Ziętka, członka załogi tupolewa. Mają żal do minister Kopacz, która skutecznie odwiodła ich od bezpośredniej identyfikacji, twierdząc, ze tak strasznych rzeczy jeszcze jako lekarz nie widziała, czym wprowadzili świadomie w błąd rodziców poległego pilota:
2. Arkadiusz Protasiuk

 - jego Brat milczy, nie udało mu sie zidentyfikować ciała, ident. po DNA; rodzinie oddano czysty mundur o zapachu paliwa; trumna wróciła w partii ostatnich 20, 23 kwietnia (uzup. epitwo 2 VII)

"We wtorek 13 kwietnia Krzysztof, brat pilota, wysłał rodzicom sms-a z Moskwy z informacją, ze nie odnaleziono jeszcze ciała Arka. Pisał też, że Rosjanie mają podnosić zgodnie z tym, co mówi raport MAK, kokpit został znaleziony od razu, przewieziony, zabezpieczony, a w nim ciała załogi, przypięte pasami, tożsamość tych osób nie budziła wątpliwości - kapitan siedział na swoim miejscu, nawigator na swoim itd. Ich pozycje w chwili śmierci dokładnie opisano(gdzie stopa, ręka itd.). Tymczasem z relacji rodziny majora wynika coś zupełnie innego, oni ciała nie widzieli. Dostali tylko mundur, niezniszczony, czysty.
„Nie wiem, jak to było dokładnie w przypadku pozostałych członków załogi, ale w moim przypadku ROSJANIE MÓWILI WÓWCZAS, ZE NIE MOŻNA ZNALEŹĆ CIAŁA ARTURA(!!!). Że nasz opis i znaki szczególne nie wskazują na żadne ciało, które mogliby nam pokazać. Teraz zaś dowiadujemy się, że są zdjęcia Syna, czyli że można Go było zidentyfikować”.

Teraz zaś dowiadujemy się, że są zdjęcia Syna, czyli że można Go było zidentyfikować”.

Żona: „ostatniej nocy w domu czytał książkę Andrzeja Sapkowskiego.
Właśnie tę książkę znalazłam później w tej koszmarnej stercie rzeczy. (W Mińsku Mazowieckim, w siedzibie Żandarmerii Wojskowej.)
Leżała umazana błotem między dziesiątkami książeczek do nabożeństwa(...) Ona (w domu – przy. ep) leży gdzieś głęboko, przesiąknięta naftą."
str. 159 ksiązki Joanny Racewicz "12 rozmów o miłosci. Rok po katastrofie".


3. Robert Grzywna-nie udało sie zidentyfikować, ident. po DNA
4. Andrzej Michalak
- nie udało sie zidentyfikować, ident. po DNA

 

Z relacji rosyjskiego strazaka w ros. relacji:

"W dobrym stanie były tylko ciala pilotów.I tych pasażerów, którrzy byli przypięci pasami."

http://kprf.ru/rus_soc/77974.html
cytowane w notce:

http://www.mmariola.salon24.pl/275902,w-dobrym-stanie-byly-tylko-ciala-pilotow

 

 




pomieszczenie stewardes- ( 3 ciała z tego 1 osoba niezidentyfikowana)
Stewardesy miały swoje pomieszczenie między kuchnią, a trzecim salonem, tam siadały, tam miały swoje miejsca.
5. Justyna Moniuszko - ranka na glowie, jakby spala (relacja rodziny na końcu notki)
6. Januszko Natalia- nie udalo sie zidentyfikowac
7. Maciejczyk Barbara -

 

salonik nr. 1- ( 2 ciała zidentyfikowane )
8. Lech Kaczyński
- rozpoznał Brat, urwana noga
9. Maria Kaczyńska

- jej Brat nie miał problemów z rozpoznaniem ciała.(szczegóły tu:http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110409&typ=re&id=re10.txt   ) Warto pamiętać o opowieści min. Kopacz, która identyfikowała Zmarła po napisie na obrączce.
 

 

salonik nr.2- (7 ciał z tego 1 osoba niezidentyfikowana, 6 osób zidentyfikowanych)
10. Ryszard Kaczorowski
, ciało w całości leżłalo obok L. Kaczyńskiego na Siewiernym
11. Jerzy Szmajdziński, nie udało sie rozpoznać (Wywiad z żoną z 13 kwietnia, w ktorym jednak nie ma informacji o rozpoznawaniu): http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/malgorzata-szmajdzinska-o-mezu-jerzym,256059.html?playlist_id=15760
http://www.fakt.pl/zona-Szmajdzinskiego-Ukochanego-Jurusia-juz-nie-ma-,artykuly,69218,1.html  

12. Władysław Stasiak - zidentyfikowała go żona, był w dobrym stanie
13. Krystyna Bochenek
14. Aleksander Szczygło- cialo zidentyfikował brat, Edward Szczygło, który do dziś nie otrzymał portfela i srebrnego zegarka, marki "Longines", wartego kilka tysięcy złotych.- „Nie wierzę, że zegarek został zniszczony podczas katastrofy - mówi Edward Szczygło - bo ciało brata nie było zmasakrowane. Zachowała się nawet paczka papierosów w jego kieszeni."   "Powtórny pogrzeb musiała przeżyć także rodzina ministra Aleksandra Szczygły.
- Nikt wtedy nie przypuszczał - żali się Krystyna Szczygło, jedna z dwóch sióstr ministra - że za dwa tygodnietrzeba będzie urządzać nowy pogrzeb i na nowo będziemy przeżywać ten ból.(-) Miesiąc po pierwszym pogrzebie do jego grobu dołożono resztki ciała." "96 końców świata" J. Andrzejczak s. 174
15. Pawel Wypych - zidentyfikowała go żona, rozpoznanie ciała nie stanowiło najmniejszego problemu, ciało w całości
16. Krzysztof Putra- ciało w całości lezalo obok L. Kaczyńskiego, rozpoznany po wąsach; wersja z X 2012: rozpoznał syn, ciało było w calości, "potworny grymas na twarzy" , bez ubrania.1,39 nagrania ZP z X 2012
17. Jacek Sasin- nie poleciał tutką

 

salonik nr.3- ( 18 ciał z tego 8 identyfikowanych na podstawie DNA )
 

18. Mariusz Handzlik- Rodzinie okazano "obcego trupa". Identyfikaji rzekomo dokonał ksiądz Błaszczyk
Według opisu z sekcji zwłok Mariusz Handzlik miał zmasakrowaną jedną część twarzy. Poza tym bez uszkodzeń. Nikt z rodziny nie zidentyfikował ciała Mariusza Handzlika. Ksiądz Błaszczyk zapewnia Jego rodzinę, że osobiście włożył  ś.p. Handzlikowi różaniec do ręki w trumnie.
W dokumentacji sekcji zwłok napisano, że zmarły "miał 50-60 lat, owłosienie na ciele i podwyższony cholesterol. Miał zmasakrowaną jedna część twarzy".
Mariusz Handzlik miał 45 lat.
19. Grażyna Gęsicka - nie udało sie zidentyfikować. Rozpoznano po analizie DNA?, żakiet?
20. Gen. Bronisław Kwiatkowski - nie udało sie zidentyfikować, ident. po DNA
21. Gen. Andrzej Błasik - nie udało sie zidentyfikować, mundur z z oberwanymi guzikami i oberwanymi dystynkcjami,  ubłocony?, 

czapka bez orzełka.ident. po DNA szczegóły identyfikacji nieznane
22. Gen. Tadeusz Buk -

23. Admirał Andrzej Karweta- nie udało sie zidentyfikować, ident. po DNA
24. Gen.Kazimierz Gilarski - nie udało sie zidentyfikować, ident. po DNA
25. Gen.Włodzimierz Potasiński- zmasakrowany, mundur w nienagannym stanie, ident.DNA
26. Szef Franciszek Gągor

- zidentyfikowany po orderach, Według książki J. Racewicz „12 rozmów o miłości”s 27 , Pani Gągorowa opowiada ,że jeszcze 10 kwietnia zadzwonił do niej szef sekretariatu gen Gągora z informacją ,że ciało męża jest niemal całe !
I jeszcze ciekawostka: kwarcowy zegarek generała zatrzymał sie, po prostu stanął na godz 11:58czasu polskiego, jak podkreśla wdowa. Zegarek Generała chodził wedlug czasu polskiego. "Tego zegarka nigdy nie przestawiał".


27. Abp.  Miron Chodakowski
28. ks. Adam Pilch

29. ks. gen.Tadeusz Płoski -ciało w bardzo złym stanie, korpus
30. Dyrektor Mariusz Kazana

- zidentyfikowany w dobrym stanie; „córka nie jeździła do Moskwy na identyfikacje głosu taty. Nigdy tego nie robiła ani w Moskwie ani tu”. s. 66 ksiazki Joanny Racewicz


31. Wiceminister Andrzej Kremer
32. Wiceminister Stanisław Komorowski
- identyfikowali go synowie, nie mieli problemów, wyglądał jakby spał.
33. Wiceminister Tomasz Merta

- był jedną z pierwszych zidentyfikowanych osób, Magdalena Merta twierdzi jednak, że do tej pory nie wie, kto to zrobił. Wie tylko, że identyfikację przeprowadził ktoś, kto znał jej męża. Do dziś nie otrzymała żadnych dokumentów. "Po katastrofie smoleńskiej rodzinie zwrócono nadpalony dowód osobisty Tomasza Merty. Jednak na zdjęciach z czynności oględzin zwłok, dokument jest w idealnym stanie"   http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rosjanie-sfalszowali-dowod-po-katastrofie-smolenskiej,wid,13735511,wiadomosc_prasa.html
34. Prezes Maciej Płażyński
35. Andrzej Przewoźnik

- nie udało sie zidentyfikować. Inne relacje mówią, że obrączkę rozpoznał jego brat, i okazano im ciało.

 

 

Część dla gości- ( 62 ciała z tego 8 ciał niezidentyfikowanych )
36. ks. Jozef Joniec -
był w całości mówiła siostra
37.Edward Duchnowski- nie udało sie zidentyfikować
38. Janusz Krupski-nie udało sie zidentyfikować
39. Tadeusz Lutoborski - nie udało sie zidentyfikować
40. Aleksandra Natalii Świat -  nie udało sie zidentyfikować
41. Katarzyna Doraczyńska

- nic sie Jej nie stało, rozmazany makijaż.; jakby spała, ciało bez uszkodzeń (uzup.epitwo 2 VII)
42. Janusz Kurtyka

- zabłocony, zaschnięte błoto na włosach, wdowa zaprzeczala, że sekcja się odbyła, w Brukseli w trakcie swojej wypowiedzi, co było też opisane w mediach (…) pani Kurtykowa powiedziała, że ona jako lekarz zaświadcza tam przed parlamentem, przed komisją w Brukseli (…) że ona jako lekarz stwierdza, że na ciele jej męża nie przeprowadzono sekcji zwłok.  (…)"   ciało J. Kurtyki było w bardzo dobrym stanie: "Podobne wrażenia z pobytu w Moskwie odniosła Z. Kurtyka, która początkowo miala problemy z identyfikacją męża, gdyż jego ciało zostało błędnie przez Rosjan opisane. Wspomina, ze po wytypowaniu rzeczy osobistych pokazano rodzinie ciało: „Zainteresowaliśmy się tym, dlaczego już pierwszego dnia nie byliśmy w stanie rozpoznać po opisie tak dobrze zachowanego ciała”.
43. Arkadiusz Rybicki- nie udało sie zidentyfikować

44. Wiesław Woda- nie udało sie zidentyfikować
45. Edward Wojtas- nie udało sie zidentyfikować . "O końcu swojego rodzinnego świata Alina Wojtas dowiedziała się z czerwonego paska na ekranie telewizyjnym. Potem nie bardzo wiedziała, co się dzieje, chociaż pasek pojawiał się na ekranie po raz setny.(...)
- Przez kolejne dni, podczas uroczystości żałobnych - opowiada Alina Wojtas - czułam się tak, jakbym uczestniczyła w jakimś spektaklu, w którym gram główną rolę. Nawet po pogrzebie nie wierzyłam, że straciłam męża. Nie widziałam go przecież w trumnie

46. Stanisław Zając - nie udało sie zidentyfikować
47. Prezes NBP Sławomir Skrzypek
48. Ewa Bąkowska

- rozpoznał ją kuzyn. "Pan Stanisław dwa dni spędził na oglądaniu zdjęć. I dopiero po wielu koszmarnych godzinach rozpoznał pierścionek, który pani Ewa nosiła na środkowym palcu lewej dłoni.
Połowa Jej ciała była... - mężczyzna zawiesza głos i dopiero po dłuższej chwili jest w stanie kontynuować: - Powiem tylko tyle, że z kolczyków, które Ewa miała w uszach, został sam drucik, a oczko z masy perłowej po prostu wyparowało...
Rosjanie wydali mi to, co zostało po Ewie. Zegarek, guzik, broszkę i kawałek jej ubrania, przesiąknięty paliwem lotniczym,wciąż jeszcze mokry. No i ten pierścionek - kończy załamany kuzyn zmarłej tragicznie kobiety."
49. Zbigniew Wassermann- cialo rozpoznala synowa, sekcji nie było, wyglądał jakby spał
50. BOR. Jarosław Florczak
"właściwie niezniszczone dokumenty. Jego prawo jazdy,  legitymacja... nawet zwykła kartka, swistek papieru, który miał w kieszeni marynarki - to wszystko przetrwało katastrofę" s. 116 ksiazki Joanny Racewicz

51. Joanna Agacka-Indecka -
52. BOR. Dariusz Michałowski- zidentyfikowany
53. BOR. Piotr Nosek- zidentyfikowany
54. BOR. Jacek Surówka- zidentyfikowany
55. BOR. Paweł Krajewski - zidentyfikowany na podstawie przypiętej do paska legitymacji
56. BOR. Artur Francuz- zidentyfikowany przez funkcjonariuszy BOR
57. BOR. Marek Uleryk
58. BOR Agnieszka Pogrodka-Weclawek

59. Prezes Joanna Agacka-Indecka- zidentyfikowana
60. Gen. Stanisław Nałęcz-Komornicki- zidentyfikowany
61. Pos. Leszek Deptuła (PSL) - zidentyfikowany
62. Pos. Grzegorz Dolniak(PO)
63. Pos. Przemysław Gosiewski (PiS)

- rozpoznany, mama mówi, że do dziś nie ma pewności kogo pochowała. Ciało identyfikował brat mamy. Brat widział, że ciało było bardzo poranione. Miał przyszytą rękę, zmasakrowaną głowę. Dostali dokumenty pisane po rosyjsku.
64. Pos. Sebastian Karpiniuk (PO)

- w identyfikacji potrzebne było badanie DNA.
Po sugestiach psychologów ojciec i narzeczona zrezygnowali z lotu do Moskwy.
65. Pos. Izabela Jaruga-Nowacka(Lewica)

66. Pos. Jolanta Szymanek-Deresz(Lewica)
67. Senator Janina Fetlińska(PiS)

- zidentyfikowana przez E. Kopacz, ciało wróciło pierwszym lotem do Warszawy; rodzina odebrala ubłocony i pachnacy paliwem plaszcz, uszkodzony zegarek , nieuszkodzoną torebkę z kosmetykami, łańcuszek (uzup.epitwo 2 VII)
68. Rzecznik Janusz Kochanowski

- rozpoznany, żona i córka były przekonywane, żeby nie jechały do Moskwy, jednak poleciały. W długiej , dwugodzinnej rozmowie opisały wygląd p. Janusza oraz rzeczy, które miał przy sobie. Nie pokazano im ciała, identyfikowała jakaś osoba na podstawie zdjęć i opisów oraz prokurator.
Powiedzieli im, że ciało jest w całości.
Zegarekzatrzymał się na godzinie pierwszej dwadzieścia, zegarek był w błocie, po wyczyszczeniu zaczął chodzić, nie był uszkodzony.

M.K.: Młody rosyjski prokurator nie był zbyt doświadczony i miałyśmy wrażenie, że zapoznawał się z tymi formularzami po raz pierwszy. Kilka razy wszedł jakiś starszy Rosjanin, który rozmawiał z „naszą” lekarką i raz czy dwa z prokuratorem. Jedyny moment, kiedy on się do nas zwrócił bezpośrednio, dotyczył informacji o komórce Taty. Mówiłyśmy, że powinna zachować się w całości, ponieważ była w skórzanym etui, a on powiedział, że to był plastik i wszystko się spaliło. Później gdy oddano nam część rzeczy Taty, m.in. legitymację służbową i wizytówki nasiąknięte paliwem lotniczym – nie było na nich śladu ognia. - A gdzie pan dr Kochanowski nosił komórkę?
E.K: Zawsze w kieszeni marynarki, podobnie jak legitymację.http://www.bibula.com/?p=21554
69. Kapelan Roman Indrzejczyk
70. Barbara Mamińska
71. Izabela Tomaszewska
72. Podpułk.  Zbigniew Dębski
73. Prezes Czesław Cywiński
74. Ksiądz Ryszard Rumianek -z
identyfikowany
75. Prezes Piotr Nurowski

76. Anna Walentynowicz- ciało w złym stanie, (uzup. IX 2012: Janusz Walentynowicz, syn: podczas identyfikacji w Moskwie rozpoznał swoją matkę ze stuprocentową pewnością. "Jej ciało zachowało się w niemal idealnym stanie, nie było w żaden sposób rozczłonkowane. Nie zauważyłem żadnych obrażeń, czy nawet siniaków" .)
77. Janina Natusiewicz-Mirer
78. Janusz Zakrzeński

- potrzebne było badanie DNA, ciało zmasakrowane,
(żona nie otrzymała żadnych dokumentów z identyfikacji), jednak ksiądz mówił żonie, że ktoś w Moskwie widział ciało jej męża i było całe.

79. Dariusz Jankowski

– ciało rozpoznawała, po szwie na kolanie, siostra, potem widziała też twarz: "mial takie dziwne mokre włosy. I ten wszechobecny zapach lotniczej nafty" s 48 ksiązki Joanny Racewicz

 

80. Lekarz Wojciech Lubiński

Ciało identyfikowała siostra - "był cały". Siostra miała worek z jego rzeczami. "Dokumenty, stetoskop i kluczyki od samochodu były w Minsku Mazow. Smród paliwa. Dokumenty były właściwie niezniszczone. Z Moskwy  "siostra przywiozła Jego  obraczke, jedna spinkę od mnkietu koszuli, Jego ubłocony zegarek, który była caly przesiakniety zapachem paliwa lotniczego i chodził. Jakby nic sie nie stało. Tylko datownik pokazywał dzieńń wstecz. Oddalam zegarek do czyszczenia (mówi żona - przyp. ep). Zegarmistrz ustawił wszystko tak ja powinno byc. I było - tylko przez chwilę. Data znów sie cofneła.

s 116 ksiazki Joanny Racewicz


81. Tłumacz Aleksander Fedorowicz 

"Miesiąc po katastrofie, 10 maja 2010r., na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w specjalnej krypcie złożono urny z prochami jedenastu ofiar katastrofy. Na prośbę rodzin utajniono ich tożsamość. Było tez dwanaście urn z niezidentyfikowanymi prochami. Kilka rodzin nie zgodziło się na wspólny pochówek i we własnym zakresie zorganizowało ponowne pogrzeby.
- Dużo nowych szczątków przyjechało do Polski - mówi jeden z członków rodziny - w tym mojego ojca. Spytano mnie, czy chcę je skremować, na co się nie zgodziłem. Odbył się drugi pogrzeb i druga trumna została złożona do rodzinnego grobu. Dla mnie to był szok, nie rozumiem dlaczego musieliśmy przeżywać na nowo to cierpienie.
Dariusz Fedorowicz jest lekarzem wojskowym i powinien być obyty z takimi sytuacjami. Dziwi się, że samolot spadł z tak niskiej wysokości, a ciała uległy takiemu rozdrobnieniu.(-)
- Parę tygodni po katastrofie - opowiada Dariusz Fedorowicz - przekazano mi informację, która prawie mnie ścięła z nóg. Dowiedziałem się, że odnaleziono kolejny fragment ciała brata. Nikt mi nie chciał powiedzieć jakie odnaleziono szczątki. Usłyszałem, że jest to objęte tajemnicą.(-)("96 końców świata" J. Andrzejczak s. 174); podczas posiedzenia ZP w X 2012 brat opowiedział, że w sekcyjnych dokumentach rosyjskich była informacja, że Zmarły miał na głowie czapke bejsbolową".
82. Ksiądz Jan Osiński- zidentyfikowany przez funkcjonariuszy BOR na Siewiernym
83. Ksiądz Józef Gostomski
84. Ksiądz Zdzisław Król
85. Ksiądz Andrzej Kwaśnik

86. Prezes Zenona Mamontowicz-Łojek
87. Prezes Stefan Melak-

identyfikował brat Andrzej Melak. Najpierw pokazano mu zdjęcia, brat na nich był cały i bez trudu go rozpoznał, później pokazano ciało. Było w całości, czyste i już po sekcji. Wyglądało tak jakby brat spał.
88. Stanisław Mikke
89. Bronisława Orawiec-Rössler
90. Katarzyna Piskorska
91. Prezes Andrzej Sariusz-Skąpski
92. Wojciech Seweryn
93. Leszek Solski
94. Teresa Walewska-Przyjałkowska
95. Gabriela Zych

96. Anna Borowska
97. Bartosz Borowski

 
*  
Po katastrofie w Kabatach:
"Po wypadku samochodowym zawsze zostaje jakiś wrak. Natomiast miejsce tej katastrofy to była jakaś potworna mieszanina błota, metalu, szczątków maszyny, bagaży. Wśród tego, co zostało po maszynie, były też fragmenty ludzkich ciał. Omieciński niechętnie rozmawia o ofiarach. Żeby zbadać przyczyny wypadku, trzeba było zebrać szczątki samolotu i przewieźć je do hangaru. – Tam buduje się coś w rodzaju makiety samolotu, czyli układa się wszystkie części w miejscach, gdzie były przed katastrofą – mówi Omieciński. – Mimo że tą pracą zajmowali się specjaliści, zdarzało się, że niektóre fragmenty ludzkich ciał były przewiezione razem z kawałkami maszyny – mówi cicho. Większość ludzkich szczątków przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Zmieściły się w kilkuset plastikowych workach. Żadne z ciał nie zostało znalezione w całości. To właśnie dlatego udało się zidentyfikować jedynie 121 osób"
http://www.zw.com.pl/artykul/210326_Niewiele_brakowalo__by_udalo_im_sie_wyladowac.html
 
**
Oficjalnie ciała były zmasakrowane, toteż wróciły jako ostatnie.
Jednak rodziny pilotów twierdzą, że było inaczej.
Rodziny załogi okłamywano w Moskwie, twierdząc, że nie można znaleźć ciał, choć mundury zwrócono w stanie wręcz idealnym.
Jak to zatem możliwe, aby ciała uległy całkowitemu zniszczeniu, a mundury się ostały??
MARTYNKA 125 3231  | 01.09.2011 12:26Service.lockUserShow(41634);
 
***
Absolutny brak kokpitu (oficjalnie chyba mowi sie, ze tak zostal zmiazdzony), zmasakrowane ciala czlonkow zalogi(najdłuzsze identyfikacje) i odzyskanie wielu dokumentow z kabiny pilotow w świetnym stanie stoja w jawnej sprzecznosci.
KANDAHAR 24 551  | 01.09.2011 11:58Service.lockUserShow(35272);
****
Sprzeczna z danymi o identyfikacji przez DNA i z faktem powrotu ciał pilotów ostatnim transportem - 21 kwietnia - jest ros. relacja:
Не скажу, что огонь был сильным, - рассказал нам один из пожарных. - Горючее, слава богу, вспыхнуть не успело. Мы ожидали этот борт. Специально к приему делегации было сформировано дежурство пожарных расчетов. Обычные меры безопасности. А потом мы увидели, как из тумана вышел самолет. Летел он как-то неестественно, носом вниз, что ли. Сразу было понятно: не дотянет. Когда самолет рухнул, мы попытались прорваться на машинах напрямую, через лес. Куда там, болото непролазное. Проехали через аэродром, сразу развернули рукава, начали тушить очаги. А вокруг ужас что творится. Месиво - как грибы раздавленные в корзинке. В это время весь гарнизон подняли по тревоге, машины собрали со всей области. Начали подвозить гробы, всего их было около 130. Еще никто не знал точной цифры погибших.  Привезли три рулона полиэтилена, как садовые рукава для теплицы. Вот на них и собирали то, что осталось от людей. В хорошем состоянии были только тела пилотов. И тех пассажиров, что были пристегнуты. Только у них… Головы… Не было у них голов в общем…

Nie powiem, nie było dużego ognia – opowiedział nam jeden ze strażaków. - Paliwo, chwala Bogu, nie zdążyło wybuchnąć. Czekaliśmy na ten samolot. Specjalnie na przyjęcie delegacji powołano dyżur jednostek strażackich. Zwyczajne środki bezpieczeństwa. A potem zobaczyliśmy, jak z mgły wyłonił się samolot. Leciał on jakoś dziwnie, nosem do dołu jak gdyby. Od razu było jasne, że nie doleci. Kiedy samolot runął, spróbowaliśmy podjechać do niego wprost przez las. Ale gdzie tam, błoto nie do przebycia. Przejechaliśmy przez lotnisko, natychmiast rozwinęliśmy hydranty, zaczęlismy gasić ogień. A wokół nas strach, co się dzieje. Wszystko pokruszone jak grzyby pogniecione w koszyku. W tym czasie cały garnizon został zaalarmowany, ściągnęli samochody z całego obwodu. Zaczęli podwozić trumny, było ich wszystkich około 130. Nikt jeszcze nie znał dokładnej liczby zabitych. Przywieziono trzy rulony polietylenu, takich jak w tunelach cieplarnianych. I na nie zbierali to, co zostało się z ludzi... W dobrym stanie były tylko ciala pilotów. I tych pasażerów, którrzy byli przypięci pasami. Tylko że u nich... glowy... W ogóle nie mieli głów...

 
xxx
Zestawienie danych o identyfikacji ciał: notka Blogerki Siostra111:http://154.salon24.pl/206570,analiza-spojnosci-wersji-oficjalnej-identyfikacji-i-zwrotu-cial
Wnioski:Najszybciej oddano ciała z Saloniku 1 i 2., najpóźniej z kokpitu i Saloniku 3. Najmniej ucierpiały ciała z Saloniku 1 i 2., najbardziej z kokpitu i Saloniku 3.
 
 xxx 
Opracowany przez 154 schemat prawdopodobnego  rozmieszczenia pasażeróww kontekście wiedzy na temat stanu ciał. (uzup. epitwo 2 VII ) 
 
Dopisek epitwo z 17 VII, po konsultacji z Blogerem 154: ponizszy schemat zachowujemy na razie w tej notce, choć rozklad kolorów jest tylko hipotetyczny a nie potwierdzony. 
 xxx
 
Ofiary katastrofy pod Smoleńskiem zginęły od wstrząsów i oparzeń
2010-04-1216.05
Jak informuje tvn24.pl rosyjscy eksperci zakończyli obdukcję ciał, które z miejsca katastrofy dotarły do Moskwy. - Obrażenia, jakie ponieśli wskazują, że zginęli na skutek silnego wstrząsu i oparzeń - donosi portal Life News, powołując się na jednego z lekarzy obecnego przy badaniach.
Według niego, wiele ciał jest zwęglonych nawet w połowie. Ciała zostały dokładnie opisane. Na specjalnych kartkach umieszczono krótki opis portretu oraz ekspertyzę zębów. Do badań DNA pobrano od ofiar włosy i paznokcie. Dzięki temu zostanie przeprowadzona identyfikację ciał, których ustalenie tożsamości nie jest możliwe.
Ze względu na poważne uszkodzenia ciał wciąż nie wiadomo ile zwłok udało się odnaleźć. Według Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta dotychczas wydobyto z wraku 87 ciał. W sobotę rosyjskie agencje informowały, że odnaleziono ciała wszystkich 96 pasażerów. Zostały one umieszczone w 101 trumnach i przewiezione z miejsca katastrofy do Moskwy.
Ciała ofiar zostaną wydane tylko rodzinom. Do Polski trafią w cynkowych trumnach. W Rosji zostaną wszystkie zebrane na miejscu ubrania, które mają tam zostać poddane ekspertyzie.
Portal donosi także, że u nikogo nie prowadzono badań na zawartość alkoholu we krwi, także u pilotów.
http://www.mmpoznan.pl/blog/entry/253873/Ofiary+katastrofy+pod+Smole%C5%84skiem+zgin%C4%99%C5%82y+od+wstrz%C4%85s%C3%B3w+i+oparze%C5%84.html  
xxx
Stan, w jakim zachowała się odzież niektórych ofiar smoleńskiej katastrofy, diametralnie odbiega od zakresu obrażeń, jakich doznali jej właściciele.Okazuje się, że m.in. niektóre mundury przetrwały wypadek, podczas gdy ciała osób, które powinny mieć je na sobie, zostały mocno uszkodzone. Do tego stopnia, że ich identyfikacja była bardzo utrudniona. Wciąż też nie wiadomo, co stało się z kamizelkami kuloodpornymi oficerów BOR, które miały być przedmiotem badań polskich prokuratorów.
Jak wynika z relacji rodzin ofiar smoleńskiej katastrofy, mundury niektórych tragicznie zmarłych pasażerów Tu-154M przetrwały wypadek w dobrym stanie, podczas gdy ciała osób, które powinny je mieć na sobie, zostały bardzo poważnie uszkodzone. Sprawę będzie szczegółowo badał Parlamentarny Zespół do spraw Wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej, który wstępnie przyjął, iż o stanie ciał ofiar decydowało miejsce, jakie zajmowały w samolocie w chwili katastrofy. Z pierwszych spostrzeżeń zespołu wynika, że najlepiej zachowały się ciała osób, które zajmowały miejsca w saloniku prezydenckim oraz dwóch kolejnych. Największe obrażenia zaś odnieśli pasażerowie siedzący w części ogonowej samolotu. – Wydaje się, ale to wstępna hipoteza, że było to związane z miejscem siedzenia, że najlepiej zachowały się ciała z salonki prezydenta RP oraz dwóch następnych – ocenił poseł Antoni Macierewicz, szef zespołu. Pozyskane dotąd relacje rodzin ofiar katastrofy budzą pewne wątpliwości. -
Stan, w jakim zachowała się odzież niektórych ofiar smoleńskiej katastrofy, diametralnie odbiega od zakresu obrażeń, jakich doznali jej właściciele.
Zaskakujące jest to, że jest szereg przypadków, w których ciała się nie zachowały albo zachowały się w bardzo złym stanie, tak że nie można było zidentyfikować żadnej części ciała, a ubrania zachowały się w dobrym stanie – ocenił poseł. Jak podkreślił, ta sprawa znajduje się w obszarze zainteresowania zespołu, który chce zebrać komplet informacji na ten temat. Wówczas niewykluczone jest wystąpienie zespołu do odpowiednich organów. – Nie chcę, byśmy na podstawie dwóch czy trzech wypadków formułowali dalej idącą tezę. Kiedy zdobędziemy więcej informacji na ten temat, wystąpimy do odpowiednich służb, przede wszystkim do Żandarmerii Wojskowej, do prokuratury z prośbą o potwierdzenie naszych obserwacji lub ich zakwestionowanie – dodał poseł.
Tymczasem w środowisku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej słychać głosy, że niektóre mundury powróciły z oderwanymi pagonami. Czy wynikało to ze zniszczeń związanych z katastrofą czy też dystynkcje zostały celowo pozrywane? Oficjalnie nikt nie chciał komentować tej informacji. Do tej pory nie odzyskaliśmy też kamizelek kuloodpornych funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. O udzielenie informacji – także w tej sprawie – zwróciliśmy się zarówno do Żandarmerii Wojskowej, jak i Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Czekamy na odpowiedź.
Marcin Austyn
http://www.bibula.com/?p=25340  
xxx
Identyfikacja ofiar katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku
http://pl.wikipedia.org/wiki/Identyfikacja_ofiar_katastrofy_polskiego_Tu-154_w_Smole%C5%84sku  
 
xxx 

" Wbrew obiegowej opinii w większości wypadków nie było problemu z identyfikacją. To bardzo delikatna materia i nikt o tym nie mówi, ale zwłok w stanie trudnym do rozpoznania była zdecydowana mniejszość".
Opowiada też o dziwacznej procedurze, jakiej zostały poddane rodziny ofiar:
"Tam poddano nas dziwacznej, wielogodzinnej procedurze. Wypytywano mnie na przykład o kolor oczu, blizny, znaki szczególne, o rzeczy, których w tamtej chwili nie potrafiłam sobie przypomnieć.
Dlaczego mówię, że to było dziwaczne? Bo przy ojcu znaleziono dokumenty i nie było najmniejszego problemu z jego rozpoznaniem. Może dlatego Rosjanie w ogóle nie byli zainteresowani odpowiedziami, na co zwróciła uwagę obecna tam polska psycholog. Ta szopka trwała jakąś godzinę.
Potem przesłuchiwano mnie jeszcze od czterech do sześciu godzin. Trzykrotnie wypisywaliśmy protokół, w którym zawsze coś się nie zgadzało, a to moje drugie imię, a to kolor długopisu. Pytali mnie na przykład o to, czy wiem, KIEDY OJCIEC PRZEKROCZYŁ GRANICĘ, CZY JA PRZEKRACZAŁAM RAZEM Z NIM (!!!), na co odpowiedziałam, że gdyby tak było, to nie mieliby okazji teraz ze mną rozmawiać. Potem zapytano mnie, jak ma na imię druga wnuczka, na co ja zapytałam, skąd znają imię pierwszej. Później odczytywano mi jeszcze moje prawa, mimo że wcale tego nie chciałam".
Ruscy po prostu bawili się cierpieniem członków rodzin ofiar, zadając absurdalne pytania, stosując żenujące procedury. To była forma upokorzenia, przeczołgania tych ludzi, jak to czekiści mają w zwyczaju.
Pytania zadawane rodzinom wydają się absurdalne, jak choćby to, o której ojciec przekraczał granicę, czy przekraczała granicę razem z nim itp. A może oni po prostu badali wszystkich pod kątem, co wiedzą nt lotu i losów delegacji?
Może mieli kłopot z okiełznaniem dwóch samolotów, może czas operacji się wydłużył i chcieli wiedzieć, czy czasem ktoś nie powiadomił rodziny, nie wysłał sms - a z informacją, ze coś się dzieje?
MARTYNKA 125 3119  | 21.08.2011 13:08Service.lockUserShow(41634);
 
...jeśli jakaś ofiara wyglądała, jakby spała, to raczej wskazywałoby to na użycie w samolocie jakichś środków a la akcja w teatrze na Dubrawce. Pisała o tym kiedyś Joanna Mieszko-Wiórkiewicz (http://niemcy.salon24.pl/277874,czy-to-byl-fentanyl-czas-na-prawde). W tupolewie nie działała klimatyzacja przed wylotem. Zamachowcy mogli o tym wiedzieć.    FREE YOUR MIND 1342 54229  | 21.08.2011 14:33Service.lockUserShow(4852);

Kilka miesięcy temu na jednym ze spotkań z czytelnikami Gazety Polskiej Pan Macierewicz mówił, że były trzy charakterystyki zwłok: ciała bez zadnych obrażeń zewnetrznych,ciała ciężko poparzone a nawet zwęglone oraz ciała zmasakrowane.
Pamiętam to bardzo dobrze.  STEVE 0 292  | 21.08.2011 15:25Service.lockUserShow(39389);

Z rozmowy z córka śp. Janusza Kochanowskiego:   Gdzie was zawieziono?
M.K: Do hotelu, gdzie zostawiliśmy bagaż w pokoju i zeszliśmy na spotkanie, które zaczęło się o drugiej dwadzieścia pięć rano. Ze strony polskiej był minister Tomasz Arabski, minister Ewa Kopacz i wiceminister Jacek Najder. Był też przedstawiciel ze strony rosyjskiej z tłumaczem. <b>Pani Kopacz powiedziała, że jest czternaście ciał, które można zidentyfikować,</b> że rodziny muszą się liczyć z tym, że są to przeważnie szczątki i że ona czegoś takiego w życiu nie widziała, mimo że przez piętnaście lat była patologiem
.  http://www.bibula.com/?p=21554

 I to jest podejrzane - jeśli katatrofa miała by wyglądać tak jak nam się wmawia nie było by ciał bez żadnych (sic!) obrażeń zewnętrznych. W katastrofach, w których dochodziło do dezintegracji kadłuba większość zwłok była w kawałkach i to zwykle zwęglonych. Czasem znajdywano zwłoki, które były w miarę w całości i dawało się je szybko zidentyfikować, ale nie bez żadnych obrażeń.
SMOK POZNAŃSKI 2 220  | 21.08.2011 15:43Service.lockUserShow(47011);
 
xxx
Na szybko przypomnę ten fragmencik ("zakłamane" prześcieradła" od 28 s):



LORDJIM 0 1647  | 02.09.2011 17:38Service.lockUserShow(38380);
 
 
Sprawa ciał jest doprawdy niezwykła, zwłaszcza jeżeli zbierze się razem wszystkie relacje, to okazuje się, że wiele z nich się wzajemnie wyklucza.
Jak bowiem połączyć w jedną całość relacje jednych pielęgniarek(film zalinkowany przez Lorda Jima), które widziały 90 ciał wynoszonych pod prześcieradłami, jedno po drugim, z relacją innych pielęgniarek, które widziały same fragmenty ciał, szczątki, pojedyncze fragmenty:
"To było straszne. Ogromne, wypalone pole, wszystko w paliwie lotniczym i częściach ludzkich ciał. Naprawdę straszne".
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/relacja-lekarek-ze-smolenska-od-razu-bylo-widac-ze,1,3728983,wiadomosc.html
MARTYNKA 125 3235  | 02.09.2011 18:02Service.lockUserShow(41634);
 

 

W pierwszych dniach, kiedy jeszcze trwały pogrzeby, mówił mi ktoś, kto znał jedną z Ofiar, że ponoć od najbliższej rodziny słyszał, że w tym wypadku znaleziono i zidentyfikowano tylko jedną nogę. Z kolei członkowie niektórych rodzin publicznie mówili, że ciała ich najbliższych nie były wyraźnie uszkodzone. Może to też jest argument przemawiający za tym, że były jednak dwa samoloty i jeden z nich rzeczywiście był roztrzaskany, a drugi nie.  ZWYCZAJNA KOBIETA 35 804  | 02.09.2011 18:29Service.lockUserShow(12713);

------------------------------------------------------

dodane 28 marca 2012

Na 97 Pasażerów mamy dane o
- 33 osobach zidentyfikowanych przez bliskich
- 12 zidentyfikowanych po DNA
 
Kabina pilotów,  4 osoby - dane: 4 DNA
 
Artur Ziętek identyfikacja po DNA
Arkadiusz Protasiuk identyfikacja po DNA
Robert Grzywna identyfikacja po DNA
Andrzej Michalak identyfikacja po DNA
 
Pomieszczenie stewardes,3 osoby - dane: 1 identyf.
Justyna Moniuszko - zidentyfikowana (przez kogo?) "jakby spała"
 
Salonik 1, 2 osoby - dane: 2 identyf.
Lech i Maria Kaczynscy - zidentyfikowani
 
Salonik nr 2, 7 osób - dane: 4 identyf.
1.Władyslaw Stasiak - zidentyfikowała żona
2.Aleksander Szczygło - zidentyfikował brat
3.Paweł Wypuch - zidentyfikowala żona
4. Krzysztof Putra - zidentyfikowany  "po wąsach" (ale kto?)
 
Salonik nr 3  18 osób(?) - dane: 5 DNA, 4 identyf.
1.Mariusz Handzlik - rodzina nie rozpoznała, rzekomo identyfikacji dokonał ks Błaszczyk
2.Grazyna Gęsicka identyfikacja po DNA
3.gen Bronisła Kwiatkowski - identyfikacja po DNA
4. gen Andrzej Błasik - identyfikacja po DNA
5. Admirał Andrzej Karweta identyfikacja po DNA
6.Gen.Włodzimierz Potasiński identyfikacja po DNA
7.Gen. Franciszek Gągor po orderach zidentyfikował szef sekretariatu? - zadzwonił do żony
8.Wiceminister Stanisław Komorowski zidentyf synowie (jakby spał)
9.Wiceminister Tomasz Merta ktos zidentyfikował ale żona nie wie kto
 
Część dla gości  - 62 osoby  3 DNA, 22 identyf.
1. ks. Jozef Joniec - zidentyfikowała siostra
2. Katarzyna Doraczyńska ktoś zidentyfikowal
3. Janusz Kurtyka - zidentyfikowała żona
4. Ewa Bakowska - zidentyfikował kuzyn
5. Zbigniew Wassermann- cialo rozpoznala synowa
6. BOR. Dariusz Michałowski- zidentyfikowany
7.BOR. Piotr Nosek- zidentyfikowany
8. BOR. Jacek Surówka- zidentyfikowany
9. BOR. Paweł Krajewski - zidentyfikowany na podstawie przypiętej do paska legitymacji
10. BOR. Artur Francuz- zidentyfikowany przez funkcjonariuszy BOR
11. Prezes Joanna Agacka-Indecka- zidentyfikowana
12. Gen. Stanisław Nałęcz-Komornicki- zidentyfikowany
13. Pos. Leszek Deptuła (PSL) - zidentyfikowany
14 Pos. Przemysław Gosiewski  zidentyfikował brat matki
15. Pos. Sebastian Karpiniuk  identyfikacja po DNA
16.Senator Janina Fetlińska(PiS)- zidentyfikowała  E. Kopacz
17.RPO Janusz Kochanowski zidentyfikował ktos obcy na podstawie opisów, choc zona i córka były w moskwie
18. Ksiądz Ryszard Rumianek -zidentyfikowany
19. Anna Walentynowicz- chyba zidentyfikowana
20.Janusz Zakrzeński identyfikacja po DNA
21.Dariusz Jankowski zidentyfikowała siostra
22.Lekarz Wojciech Lubiński zidentyfikowała siostra
23.Tłumacz Aleksander Fedorowicz  chyba identyfikacja po DNA
24.Ksiądz Jan Osiński- zidentyfikowany przez funkcjonariuszy BOR na Siewiernym
25.Prezes Stefan Melak- zidentyfikował brat

xxx

http://wpolityce.pl/polityka/145520-ojciec-stewardesy-justyny-moniuszko-cialo-corki-opisane-bylo-nazwiskiem-innej-osoby

Ojciec stewardesy Justyny Moniuszko: "Ciało córki opisane było nazwiskiem innej osoby"
opublikowano: 29 listopada 2012
Zdzisław Moniuszko, ojciec Justyny Moniuszko, stewardesy, która zginęła na Siewiernym, opowiada "Naszemu dziennikowi" o tym, jak wyglądał moment identyfikacji ciała. Do Moskwy w tym celu polecieli jego zona, siostrzeniec i przyjaciel zmarłej stewardessy.
(...) pani minister Ewa Kopacz poinformowała rodziny, że identyfikacje będą dla nich bardzo trudne, gdyż wszystkie ciała, które pozostały jeszcze do rozpoznania, są rozczłonkowane, że właściwie do identyfikacji pozostały tylko szczątki ciał. Moja żona była tą wiadomością wprost porażona. Dlatego do sali, w której leżało ciało Justyny, najpierw wszedł siostrzeniec i przyjaciel Justyny. Jak się okazało, pani minister niepotrzebnie doprowadziła moją żonę do tej, kolejnej już, strasznej traumy, gdyż ciało córki było - można powiedzieć - w stanie nienaruszonym. Wynikła jednak jeszcze inna bardzo przykra dla nas sytuacja, ponieważ okazało się, że ciała Justyny nie umyto po katastrofie. Było pokryte jakimś błotem. Dlatego siostrzeniec i przyjaciel Justyny stanowczo zaprotestowali, mówiąc, że matka nie może zobaczyć ciała córki w takim stanie. Dopiero po tej interwencji Rosjanie umyli ciało Justyny.
Na tym jednak problemy się nie skończyły. Jak relacjonuje Zdzisław Moniuszko sytuacja dla osób bliskich była wyjątkowo trudna, a kontakty z Rosjanami upokarzające.
Siostrzeniec mówił mi, że ciało córki było opisane imieniem i nazwiskiem innej osoby. Oni zwrócili na to, przez tłumacza, Rosjanom uwagę, ale co było z tą sprawa dalej - nie wiemy. Bardzo nas również zabolało, że choć prosiliśmy, aby Justynie włożono do trumny różaniec, Rosjanie nie zgodzili się na to. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego. Skandalem nazywam również nieubranie ciała córki w strój, który dostarczyliśmy do Moskwy. Przykrą sprawą dla naszej rodziny był też fakt, że wśród rzeczy Justyny, jakie nam zwrócono, nie było pierścionka, jaki dostała od mężczyzny, z którym miała się wkrótce zaręczyć. Nie było też jej dosyć cennego, szwajcarskiego zegarka, miał cyferblat z cyrkoniami. Chyba kogoś te kamyki skusiły.
Ojciec Justyny Moniuszko z zakłopotanie przyznał także, że nie rozumie dlaczego nie zgodzono się na pożegnanie ofiar przy otwartej trumnie, jak nakazuje tradycja katolicka. Zamieszanie z ekshumacjami ciał ofiar katastrofy także w ich rodzinie zasiało niepewność, czy aby na pewno modlą się przy grobie ich córki.
Te wszystkie ekshumacje, fakt zamiany ciał, ujawnienie przerażających zaniedbań, jakie do tego doprowadziły, zasiały w naszych sercach niepokój. Ten ból potęgują pełne nienawiści, ostatnie wypowiedzi niektórych członków rządzącej partii, m.in. posła Niesiołowskiego, które są kierowane do najbliższych ofiar katastrofy smoleńskiej. Słowa posła Niesiołowskiego skierowane do pani Joanny Racewicz uważam za obrzydliwe i nieludzkie. Bardzo mną wstrząsnęły. To przekracza wszelkie granice. Do czego jeszcze ten poseł, za aprobatą swoich przełożonych, może się posunąć, strach nawet myśleć. Nie mogę zrozumieć, jak rządzący, którym Naród zaufał, powierzając im władzę, mogą tak nieludzko obrażać wdowy po tych wybitnych Polakach, którzy zginęli pod Smoleńskiem?! To jest karygodne.
źródło: naszdziennik.pl.Wuj
Zdjęcie None
autor: Zespół wPolityce.pl

umieściła: Danae vs 154

tłumaczenie: MMe-Mz 
uzupelnienia: epitwo

Materiały opracowane przez Blogerów i komentatorów w blogu FYM-a. W tym blogu nie komentujemy, służy on tylko do umieszczania pomocnych materiałow.Ewentualne komentarze, dopiski, uzupełnienia - prosimy umieszczać pod bieżącą notką FYM-a. 

zestawienia
O mnie zestawienia

Najważniejsze: 1. Przesłanki świadczące o inscenizacji na Siewiernym 5. Tezy Białej Księgi wg A. Ściosa 23. Najważniejsze wątpliwości 9. 4 głowne hipotezy na temat zdarzenia 10 kwietnia 31. Przesłanki wskazujące na wylot kilku samolotów 32. Mapy, podstawowe informacje Zestawienia mogą ułatwić orientację w materiale smoleńskim.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka